fb

1.jpg2.jpg3.jpg4.jpg5.jpg6.jpg7.jpg8.jpg

historia spacerW sobotę 27 listopada po raz kolejny powędrowaliśmy pod rękę z historią.
Tym razem zaprowadziła ona uczniów naszej szkoły do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Podczas trwającego blisko cztery godziny spotkania przemierzyliśmy szlak powstańczych walk, które rozegrały się w naszym rodzinnym mieście w sierpniu i wrześniu 1944 roku.
Poznaliśmy niezłomną wolę walki, bohaterstwo, odwagę, często brawurę tych młodych ludzi, staraliśmy się zrozumieć, dlaczego podjęli tak nierówną walkę. Cofnęliśmy czas do początku okupacji i pojęliśmy, dlaczego to powstanie musiało wybuchnąć. Zrozumieliśmy słowa wypowiedziane wiele lata temu przez Jana Jeziorańskiego
„Powstanie Warszawskie z politycznego punktu widzenia nie miało sensu, z militarnego punktu widzenia było skazane na porażkę, z psychologicznego było koniecznością”.
Wędrując po muzeum, dotknęliśmy drzwi za którymi zapadła ostateczna decyzja o wybuchu powstania, przeszliśmy ciemnym, niskim i dusznym kanałem, pochyliliśmy się nad mapą, która w sposób interaktywny pokazała nam jak umierało nasze miasto. Stanęliśmy pod skrzydłami Liberatora i na własne oczy zobaczyliśmy jaki był ogromny i jak bardzo mógł pomóc, gdyby mu pozwolono.
Na sam koniec podjęliśmy próbę odszukania w naszych twarzach rysów twarzy uczestników Powstania Warszawskiego. Niesamowite kilka chwil oczekiwania w ciszy, aby nasza twarz przeobraziła się w twarz powstańca. Niektórzy z nas mieli szczęście, twarz która się pojawiła miała imię, nazwisko a nawet pseudonim, niektóre pozostały bezimienne, zupełnie jak podczas powstania.
Cztery godziny minęły nam jak 4 minuty i pozostało oczekiwanie...na kolejny spacer z historią.

Początek strony