01.jpg02.jpg03.jpg04.jpg05.jpg06.jpg07.jpg08.jpg09.jpg10.jpg11.jpg12.jpg13.jpg14.jpg15.jpg16.jpg17.jpg18.jpg19.jpg20.jpg21.jpg22.jpg23.jpg24.jpg25.jpg26.jpg27.jpg28.jpg29.jpg

Już po raz kolejny nasi gimnazjaliści mieli okazję przemierzyć drogę śladami bohaterów "Kamieni na szaniec" A. Kamińskiego. Uczniowie klas 3b i 3c gimnazjum rozpoczęli kilkugodzinną wycieczkę od wizyty w Liceum Stefana Batorego, w której murach uczyli się kiedyś Alek, Zośka i Rudy. Po szkole oprowadziła ich przesympatyczna uczennica klasy drugiej, Małgosia. Bardzo przystępnym językiem opowiedziała swoim młodszym kolegom i koleżankom o historii szkoły, o ciekawostkach z nią związanych, o osobach publicznych, które skończyły "Batorego". W izbie pamięci poświęconej Alkowi, Zośce i Rudemu uczniowie mieli okazję obejrzeć dokumentalny film dotyczący Akcji pod Arsenałem i przypomnieć sobie jej kulisy.
Kolejnym punktem programu było odwiedzenie Mauzoleum Walki i Męczeństwa przy Al. Szucha, które w latach 1939 - 1945 okryło się wyjątkowo złą sławą jako miejsce okrutnych, nieludzkich przesłuchań. Dziś pod tym samym adresem mieści się Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Następnie podjechaliśmy w okolice Katedry Polowej Wojska Polskiego, by stamtąd przejść w okolice Metra Ratusz Arsenał, gdzie dokonaliśmy czegoś w rodzaju rekonstrukcji zdarzeń, których efektem było ryzykowne odbicie Rudego z rąk gestapo.
Na naszej drodze nie mogło też zabraknąć Pawiaka, potężnego więzienia w czasach okupacji, które pochłonęło również mnóstwo istnień ludzkich. Oprócz obejrzenia pamiątek z trudem ocalałych po więźniach, uczniowie mieli okazję wysłuchania w całkowitych ciemnościach przejmujących fragmentów listów więźniów do rodzin i znajomych, odtworzonych na bazie autentycznych grypsów.
Tę przejmującą wycieczkę zakończyliśmy symbolicznym zapaleniem zniczy na grobach bohaterów książki i jej autora A. Kamińskiego, których kwatery znajdują się na Wojskowych Powązkach.
Przez tych kilka godzin towarzyszył nam licencjonowany przewodnik po Warszawie, który w trakcie jazdy autokarem i naszych wspólnych spacerów, dostarczył nam jeszcze wielu dodatkowych informacji na temat specyfiki życia w okupowanej Warszawie i jej - jakże innej od aktualnej - topografii.

Początek strony